Gdy widzę nasze rodzime gwiazdy na salonach to zazwyczaj łapię się z niedowierzaniem za głowę. Jakoś trudno mi uznać, że posiadają własnych stylistów a ciuchy, które noszą są warte tyle co miesięczna pensja przeciętnego Polaka. W tym poście chcę wyróżnić kilka kobiet, które moim zdaniem wiedzą jak postępować z modą.
Pierwsza przyszła mi na myśl Reni Jusis. W muzyce jak i stylu zawsze była indywidualistką. Często eksperymentowała i wyróżniała się na polskiej scenie rozrywkowej. Na pewno nie raz doradziła jej przyjaciółka Joanna Horodyńska, która jest obeznana z trendami panującymi w modzie.
Kolejna to Monika Brodka. Jeszcze kilka lat temu jej styl trudno było jakkolwiek podsumować. Nagle piosenkarka ścięła swoje włosy i zaczęła się ubierać niczym cenione stylistki z USA. Brodka ma ogromny potencjał. Potrafi świetnie łączyć ubrania, które idealnie leżą na jej szczupłym ciele.
Zawsze też uwielbiałam styl Ani Dąbrowskiej. Ta śliczna kobieta o wyjątkowej urodzie wspaniale prezentuje się w kreacjach utrzymanych w klimatach retro. Stonowane kolory, falbany, żaboty, kokardki - czego chcieć więcej!
Nie mogę nie wspomnieć o Natalii Kukulskiej, która jak widać pasjonuje się modą. Tylko nie wiem czy pasja nie przerodziła się w obsesję, bo Natalia wygląda dość niezdrowo. Można podejrzewać, że propagowane dziś kanony piękna spowodowały, że Kukulska w przeciągu kilku lat schudła i zaczęła przypominać wieszak.
Kolejna indywidualistka, tym razem 1/2 siostrzanego duetu Sistars - Natalia Przybysz. Natu ustatkowała się, urodziła dziecko i nagrała drugą płytę. Promienieje, a jej styl nigdy nie prezentował się tak dobrze. Przybysz lubi orientalne wzory, gustowne i skromne zestawy. Raczej nie sugeruje się tym co w danym momencie jest modne, dzięki czemu zawsze się wyróżnia.
Na koniec zostawiłam panią, która w sumie od niedawna zaczęła się pojawiać na imprezach dla celebrytów. Mowa tu o Sylwii Gliwie, która przeszła sporą metamorfozę. Ścięła i przefarbowała swoje rude włosy i zaczęła ubierać się bardzo szykownie i elegancko. Jednak przy tej pani zostawiam znak zapytania, bo nie jestem pewna czy utrzyma taki wizerunek przez kolejne lata.
Pierwsza przyszła mi na myśl Reni Jusis. W muzyce jak i stylu zawsze była indywidualistką. Często eksperymentowała i wyróżniała się na polskiej scenie rozrywkowej. Na pewno nie raz doradziła jej przyjaciółka Joanna Horodyńska, która jest obeznana z trendami panującymi w modzie.
Kolejna to Monika Brodka. Jeszcze kilka lat temu jej styl trudno było jakkolwiek podsumować. Nagle piosenkarka ścięła swoje włosy i zaczęła się ubierać niczym cenione stylistki z USA. Brodka ma ogromny potencjał. Potrafi świetnie łączyć ubrania, które idealnie leżą na jej szczupłym ciele.
Zawsze też uwielbiałam styl Ani Dąbrowskiej. Ta śliczna kobieta o wyjątkowej urodzie wspaniale prezentuje się w kreacjach utrzymanych w klimatach retro. Stonowane kolory, falbany, żaboty, kokardki - czego chcieć więcej!
Nie mogę nie wspomnieć o Natalii Kukulskiej, która jak widać pasjonuje się modą. Tylko nie wiem czy pasja nie przerodziła się w obsesję, bo Natalia wygląda dość niezdrowo. Można podejrzewać, że propagowane dziś kanony piękna spowodowały, że Kukulska w przeciągu kilku lat schudła i zaczęła przypominać wieszak.
Kolejna indywidualistka, tym razem 1/2 siostrzanego duetu Sistars - Natalia Przybysz. Natu ustatkowała się, urodziła dziecko i nagrała drugą płytę. Promienieje, a jej styl nigdy nie prezentował się tak dobrze. Przybysz lubi orientalne wzory, gustowne i skromne zestawy. Raczej nie sugeruje się tym co w danym momencie jest modne, dzięki czemu zawsze się wyróżnia.
Na koniec zostawiłam panią, która w sumie od niedawna zaczęła się pojawiać na imprezach dla celebrytów. Mowa tu o Sylwii Gliwie, która przeszła sporą metamorfozę. Ścięła i przefarbowała swoje rude włosy i zaczęła ubierać się bardzo szykownie i elegancko. Jednak przy tej pani zostawiam znak zapytania, bo nie jestem pewna czy utrzyma taki wizerunek przez kolejne lata.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.
OdpowiedzUsuń